Czarne cudo

Opublikowano

Na pewno słyszeliście o oleju z czarnuszki, o którym często mówi się, że jest lekiem na wszystko. Nie jest może aż tak cudowny, ale warto bliżej przyjrzeć się tej roślinie.

Olej z czarnuszki

– używaj wyłącznie na zimno, podgrzany straci większość cennych właściwości. W celach terapeutycznych zaleca się spożywanie 1-2 łyżeczek oleju dziennie. Można go dodawać do sałatek, pieczywa i wszelkich zimnych potraw,

– zewnętrznie stosowany wygładza on skórę i poprawia jej koloryt, łagodzi alergie skórne i przyspiesza gojenie się ran

Nasiona czarnuszki

– możesz dodać w całości do herbaty, do kawy lub też przygotować samodzielny napar, zalewając łyżkę nasion wrzątkiem na 10 minut, stosuje się od 1 do 3 g dziennie.

– miód czarnuszkowy: 1 łyżkę miodu wymieszaj z 1 łyżeczką zmielonej czarnuszki i z 1 łyżeczką wina lub wódki. Można zażywać 2 razy dziennie po 1 łyżce, szczególnie w przypadku przeziębienia, kaszlu i chorych zatok.

– nalewka czarnuszkowa: pół szklanki mielonych nasion zalej 250 ml alkoholu 40%, odstaw na 7 dni, przefiltruj. Można zażywać 2-3 razy dziennie po 5 ml.

 

Czarnuszka siewna, Nigella sativa, to roślina z rodziny jaskrowatych, która pierwotne występowała na terenie Iraku, Turcji, Egiptu, ale rozprzestrzenił się i obecnie rośnie dziko w basenie Morza Śródziemnego. Czarnuszka jest też uprawiana w wielu krajach świata, także w Polsce. Inna nazwa tej rośliny to czarny kumin.

Czarnuszka była niezwykle ceniona przez starożytnych Egipcjan. Jej nasiona i olej znaleziono w grobowcu faraona Tutenchamona, stąd wniosek, że cenił czarnuszkę, tak samo jak Kleopatra. Używali jej także starożytni Grecy co znalazło odzwierciedlenie w opisach Hipokratesa i Dioskuridesa, którzy uznawali ją za doskonały środek na problemy trawienne, przeziębienie, wysypki skórne i bóle głowy. Wzmianki o czarnuszce pojawiają się też w Biblii, a w średniowieczu uprawiana była przez klasztornych mnichów, skąd wzięło się jej mniej znane określenie – ziarno Benedykta.

Czarnuszka kwitnie białymi lub bladoniebieskimi kwiatami, przez co jest uważana za roślinę ozdobną. Jednak jej moc kryje się w nasionach – małych, twardych i kanciastych, czarnych ziarenkach o intensywnym, korzennym zapachu i smaku.

W nasionach czarnuszki znajdziemy do 40% tłuszczu i do 1,5% olejków eterycznych. W skład oleju z czarnuszki i samych nasion wchodzą takie cenne substancje jak różnorodne kwasy tłuszczowe, fosfolipidy i fitosterole, flawonoidy, aminokwasy, witaminy A, E, F, B1, B3, B6, biotyna, związki mineralne takie jak cynk, selen, magnez, wapń, żelazo, sód i potas.

A jak działa czarnuszka?

– zawiera substancje bioaktywne o działaniu antyoksydacyjnym, w tym tymokinon, który wykazuje potencjalne działanie antynowotworowe

– wspiera prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego, pobudza wydzielanie żółci i pracę jelit

– wspiera funkcjonowanie płuc i dróg oddechowych, może łagodzić objawy astmy i zapalenia oskrzeli, a także kataru i kaszlu

– napary z czarnuszki stosowane na skórę łagodzą podrażnienia i objawy egzemy, alergii oraz trądziku

– olej z czarnuszki działa ochronnie na przewód pokarmowy i zapobiega wrzodom żołądka, poprawia stan śluzówki jelita grubego, działa ochronnie na wątrobę

– uważa się, że olej z czarnuszki może poprawiać zdolności uczenia się i zapamiętywania.

W ramce obok zebrałam kilka przepisów na prozdrowotne preparaty domowe z czarnuszki, można też po prostu cieszyć się jej wyjątkowym smakiem i aromatem w serze z nasionami czarnuszki lub na domowych wypiekach.